Trening!!!:
Wtorek (18.10.2016):
19.00 - stadion w Gorzycach
Piątek (21.10.2016):
19.00 - stadion w Gorzycach
Niedziela (23.10.2016):
07.00 - zbiórka przed wyjazdem do Pilzna na mecz ligowy z Rzemieślnikiem.
Zostań sponsorem klubu sportowego San Gorzyce !!
Zareklamuj się poprzez:
- Reklama firmy sponsorującej pojawi się: na strojach piłkarskich i dresach sportowych ufundowanych przez ową firmę.
- Reklama na stronach internetowych: www.san-gorzyce-juniorzy.futbolowo.pl oraz www.san.globalpolska.pl
- Bilbordy na obiektach sportowych klubu sportowego (np. na ogrodzeniu, lub za bramkami).
- Reklama firmy podczas meczu, czytana przez spikera.
- Inna forma zaproponowana przez państwa
więcej informacji w zakładce: Menu główne->Wspomóż San
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.
dzisiaj: 53, wczoraj: 56
ogółem: 742 640
statystyki szczegółowe
Wysokim zwycięstwem nad trzecią drużyną ubiegłego sezonu Pogonią-Sokół Lubaczów zakończył się piąty mecz naszych zawodników na II ligowych boiskach. Nasi zawodnicy pewnie pokonali rywali wbijając im aż 6 bramek, a tracąc 3. Dla naszych zawodników było to już czwarte zwycięstwo w tym sezonie. Bramki dla Sanu zdobyli: Dawid Sroka 3, Karol Kubrak, Patryk Czyrny oraz debiutujący w naszej drużynie Kamil Próchnicki pozyskany przed tym spotkaniem z A-klasowego Startu Mirocin. Już za tydzień nasi gracze zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu ze spadkowiczem z I ligi - Wisłoką Dębicą.
San Gorzyce - Pogoń-Sokół Lubaczów 6-3 (4-1)
0-1 Piotr Parciak 3' (po błędzie w defensywie, wykończenie akcji jeden na jeden z bramkarzem)
1-1 Dawid Sroka 28' (asysta Sz. Hanejko, strzał z bliskiej odległości)
2-1 Karol Kubrak 31' (asysta P. Czyrny, sytuacja sam na sam)
3-1 Dawid Sroka 36' (błąd bramkarza rywali)
4-1 Patryk Czyrny 43' (indywidualna akcja, po przedryblowaniu kilka zawodników strzał po ziemi przy dalszym słupku)
5-1 Dawid Sroka 52' (asysta Sz. Hanejko, sam na sam po prostopadłym zagraniu)
5-2 Michał Krzemiński 54' (po dośrodkowaniu z rzutu rożnego)
5-3 Dawid Młodziński 81'-k. (po faulu Dymnickiego)
6-3 Kamil Próchnicki 92' (w sytuacji sam na sam, po prostopadłym podaniu od Tołpy)
San: Wojciech Myłek, Daniel Groch, Michał Dymnicki, Marcin Sawa, Dawid Słysz (67' Marcin Kosior), Wiktor Tołpa, Michał Fleszar, Szymon Hanejko (83' Karol Jędral), Patryk Czyrny, Karol Kubrak (53' Kamil Próchnicki), Dawid Sroka.
Trener: Arkadiusz Gargas.
Pogoń-Sokół: Patryk Szczudło (65' Filip Nowak), Jakub Chmiel (75' Michał Szpyt), Karol Kamień, Michał Krzemiński, Jakub Kurek, Dawid Młodziński, Piotr Parciak (70' Adrian Dołęga), Grzegorz Sopel (60' Szymon Krzemiński), Radosław Szawłoga, Jakub Szczybyło, Wiktor Tasior (50' Maciej Bem).
Trener: Władysław Pisarz.
Zawodnik Meczu: Dawid Sroka
Przed meczem lekkim faworytem wydawała się być ekipa przyjezdnych, która w poprzednim sezonie otarła się o awans do I ligi, zajmując ostatecznie wysokie 3 miejsce w tabeli. Podczas gdy nasi zawodnicy występowali jeszcze na poziomie "okręgówki". Doświadczenie przemawiało właśnie za rywalami, jednak w tym sezonie lepiej prezentowała się drużyna gospodarzy, która zamierzała potwierdzić dobrą dyspozycję i wykorzystać atut własnego boiska na którym nie poniosła porażki od 20.06.2015.
Mecz rozpoczął się od delikatnej przewagi gości, zaś w szeregach Sanu czuć było lekką nerwowość, co zaowocowało już w 3', kiedy to Parciak wykorzystał błąd rozegrania piłki przez defensorów gospodarzy i w sytuacji sam na sam pokonał Myłka. Po tej bramce "Saniacy" otrząsnęli się i zaczęli grać znacznie lepiej stwarzając sobie kilka dobrych sytuacji strzeleckich, jednak nie zdołali ich zamienić na bramkę. Dopiero po około pół godziny gry gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania zaś kilka chwil później wyjść na prowadzenie i podwyższyć je - a wszystko to w niecałe 8 minut. Najpierw do remisu doprowadził Sroka, który z bliskiej odległości wykończył świetne zagranie Szymona Hanejko. Nieco trzy minuty później na prowadzenie wyprowadził nas Kubrak, który po podaniu Czyrnego znalazł się w sytuacji sam na sam i nie zmarnował jej. Na dwu bramkowe prowadzenie nasz zespół wyprowadził ponownie Sroka, który tym razem wykorzystał błąd bramkarza rywali. Tuż przed przerwą kolejną bramkę dla Sanu zdobył Czyrny, który niemal od połowy boiska przedryblował kilku zawodników rywali i strzałem z okolic 16 metra nie dał szans bramkarzowi rywali wyprowadzając nasz zespół na trzy bramkowe prowadzenie.
Nasi zawodnicy po przerwie nie mieli zamiaru zwalniać tempa i już w 52' zdobyli bramkę na 5-1. Autorem tego gola był niezwykle skuteczny tego dnia Dawid Sroka, który ustrzelił hat-tricka. Tym razem nasz napastnik wykorzystał prostopadłą piłkę od Hanejki i w sytuacji sam na sam po raz kolejny okazał się lepszy od bramkarza rywali. Po tej bramce w naszej drużynie doszło do sporego rozluźnienia co miało widoczny wpływ na jakość naszej gry. Goście natychmiastowo bo już w 54' zdołali odpowiedzieć. Natomiast kilka chwil później w polu karnym faulował M. Sawa i rywale stanęli przed szansą nawiązania kontaktu z gospodarzami. Na szczęście dla naszej drużyny napastnik rywali mocno przestrzelił nad poprzeczką i nie zdołał pokonać naszego bramkarza. W około 80' po raz kolejny w drugiej części spotkania kardynalny błąd popełniła nasza defensywa, zaś faul Dymnickiego w polu karnym był efektem wcześniejszych błędów. Zawodnicy z Lubaczowa bramkę na 5-3 zdobyli dzięki Młodzińskiemu, który tym razem skutecznie wyegzekwował jedenastkę nie dając naszemu bramkarzowi szans. Gdy wydawało się, że tym wynikiem zakończy się to spotkanie, gospodarze zdołali przeprowadzić jeszcze jedną skuteczną akcję. Ostatni cios zadał Próchnicki, który pewnie wykorzystał sytuację sam na sam, wykorzystując prostopadłą piłkę od Tołpy. Warto dodać, że dla Kamila był to debiut w naszej drużynie. Po tej bramce sędzia zawodów zakończył mecz, zaś "Saniacy" mogli się cieszyć z kolejnego 4-tego już zwycięstwa.
Dla naszych zawodników było to czwarte zwycięstwo w tym sezonie, co sprawia, że do lidera JKS-u Jarosław tracimy 3 punkty. Natomiast do drugiej w tabeli Lechii Sędziszów Małopolski (przegraliśmy z nimi w ostatniej kolejce) oraz Wisłoki Dębica (spadkowicz z I Ligi) tracimy jedno oczko. Warto również dodać, że "Saniacy" są niepokonani na własnym obiekcie od 20.06.2015 i kontynuują serię 15-stu meczów bez porażki notując w tym okresie 14 zwycięstw i zaledwie 1 remis. Już w najbliższą sobotę naszych graczy czeka bardzo ciężki wyjazd do Dębicy, gdzie zmierzymy się z Wisłoką (tegorocznym spadkowiczem z I Ligi), która w tabeli z 13 punktami plasuje się tuż przed nami (3 miejsce). Miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy potwierdzą swoją dobrą dyspozycję i zdołają przywieść z tego jakże ciężkiego terenu kolejne ligowe punkty.
SAN Gorzyce | 2:1 | NAFTA Jedlicze |
2016-10-29, 11:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Juniorzy » II liga | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 13 | |||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 12 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Brak aktywnych ankiet. |